Jestem na miejscu i radzę sobie z tą funkcją
:diabelski_usmiech :lol:
:diabelski_usmiech :lol:
ops: spowodował, że czujnik jest teraz "martwy". Tzn. po włączeniu zapłonu wycieraczki (i przy okazji światła) zaczęły się zachowywać, jakbym po prostu nie miał czujnika - praca przerywana ze stałymi odstępami, regulowanymi przełącznikiem na górze dźwigienki, a światła włączały się od razu na mijania. No i nic w tym niezwykłego, tyle że po ponownym podłączeniu sytuacja nie wróciła do normy
. Żadna kontrolka nie świeci, więc błędu jakby nie było (chociaż nie mam Maxi-DOT'a, więc nie wiem, czy mi wszystko pokazuje), a czujnik już tylko dla ozdoby. Czy ktoś to może "przerabiał", może z innym elementem wyposażenia? Czy tylko VAG mi prawdę powie i ew. pozwoli znów się cieszyć automatem?
Komentarz